Tegoroczne wykopki, ku naszej radości, okazały się bardzo obfite. Mimo iż nasze poletko nie było zbyt duże, zaledwie kilka rządków, to ziemniaków powinno wystarczyć na całą jesień. Chwała Bogu za Jego dary!
Drzwi zewnętrzne w nowym domu monasterskim
Tuż przed Wielkim Tygodniem w naszym nowym domu monasterskim zamontowano piękne drzwi zewnętrzne – łącznie 6 sztuk. Chcących wesprzeć nasze „Wspólne Dzieło” rozbudowy Turkowickiego Monasteru, prosimy o dobrowolne ofiary na konto monasteru: PKO S.A. 90 1240 2829 1111 0010 2240 1819. Zapewniamy o naszych codziennych modlitwach za wszystkich ofiarodawców!
W monasterze jak w ulu…
…W monasterze jak w ulu – od rana do wieczora trudzimy się, by zdobyć nasz „chleb powszedni”. O 4:30 poranną ciszę przerywa stukanie w drewnianą kołatkę – „talando”, po którym niczym pasażerowie arki Noego zbieramy się w cerkwi – naszej arce zbawienia – na modlitwę. A potem jak pszczoły w ulu czy mrówki w mrowisku każda z sióstr ma przydzieloną na dany dzień pracę – „posłuszanije”, którą wykonuje z modlitwą na ustach i – jak sugeruje nazwa – z posłuszeństwa wobec Matuszki (przełożonej) i na chwałę Bożą. A gdy słońce już zajdzie, na dźwięk talando znów spieszymy do „arki”….
Z życia monasteru: sezon pomidorowy
W naszym monasterze pomidory są symbolem lata. Niestety, w tym roku przyszło nam się na nie czekać aż miesiąc dłużej, czyli aż do połowy sierpnia, więc tym bardziej cieszył nas każdy wyhodowany owoc. Najbardziej popularnym przetworem z pomidorów jest u nas sok bez pestek, który wyciskamy specjalną maszynką i pijemy w największych ilościach w Wielkim Poście, a ponadto ketchup/sos pomidorowo-selerowy (przepyszny!). Zainteresowanych przepisem odsyłamy do naszej książki – „Nasza wiara od kuchni” dostępnej w sklepiku na naszej stronie!
Zaśnięcie Najświętszej Bogurodzicy
Schyłek lata…Coraz chłodniejsze, otulone mglistym szalem poranki, krótsze, pachnące palonym kartofliskiem dni, coraz bardziej powściągliwe promienie słońca i rozżarzone pomarańczem popołudniowe niebo… To znak, że lato powoli zasypia, ustępując miejsca nadchodzącej jesieni… I na tym tle wyjątkowe wydarzenie w roku liturgicznym naszej cerkwi…
Uspienije… To przepiękne święto ku czci Bogurodzicy, poprzedzone dwutygodniowym, srogim postem, jest ostatnim z rzędu Dwunastu Wielkich Świąt, jakie odchodzimy w naszej Cerkwi, by okazać naszą miłość i wdzięczność Matce Bożej, która jest i naszą Matką.
Chcących dowiedzieć się nieco więcej o genezie tego święta, o związanych z nim zwyczajach (święceniu ziół i warzyw, Czynie o Panagii) odsyłamy do książki „Nasza wiara od kuchni” (dostępna w naszym sklepie internetowym). To barwna opowieść o duchowym bogactwie Prawosławia i kwestiach ważnych dla każdego prawosławnego chrześcijanina (m.in. postach, świętach, tradycjach i zwyczajach, postnych przepisach i wielu innych).